Cotton balls

lutego 04, 2016 0 Comments

O tych nastrojowych lampkach słyszał już chyba cały świat.
Moda spowodowała, że zalano nimi sklepy, sypialnie, pokoje dziecięce i wiele innych przestrzeni. Nie ukrywam – są piękne i ja sama również jestem ich fanką, ale… No właśnie J Dotychczas ich cena odstraszała mnie od kupienia sobie takich do domu. Owszem – dla kogoś, na prezent, proszę bardzo. Ale miałabym wydawać tyle kasy na kilka świecących kulek, które przewieszę przez lustro?

Postanowiłam zrobić je samodzielne. Uwaga! Z góry uprzedzam że to DIY jest dla osób odważnych, cierpliwych, posiadających sporo wolnego czasu oraz zręczne palce J Ja sama niekoniecznie jestem w posiadaniu wszystkich tych przymiotów i nieźle się nadenerwowałam podczas ich tworzenia. Ale – było warto i pierwsze własnoręcznie przygotowane cotton balls zostały wręczone w prezencie mojej siostrze. Pisząc po cichu – były kilkukrotnie tańsze, nawet od tych biedronkowych, ale kosztowały mnóstwo pracy!


Jak to się robi?

Będziecie potrzebować:
- światełka led (ja wybrałam sznur 25 światełek, na przezroczystym kablu, zasilany na baterie AA)
- włóczki w wybranym kolorze (ja posłużyłam się kordonkiem, zużyłam około 4 motków 200 metrowych)
- baloniki (najlepsze są takie na wodę, ja miałam zwykłe balony)
- klej do rozrobienia z wodą (ze względu na ciążę i toksyczność kleju ja użyłam domowego krochmalu – jest też bardzo tanim rozwiązaniem!)

1 1 Baloniki pompujemy do takiego rozmiaru, w jakim chcemy robić cotton ballsy. Baloniki na wodę pompują się do w miarę okrągłej postaci, zwykłe będą wymagały od nas większej gimnastyki podczas ich oplatania.

2 2 Gdy mamy przygotowaną odpowiednią liczbę balonów, i wszystkie mają zbliżone rozmiary, bierzemy wybraną włóczkę/kordonek/nici itp. i zaczynamy oplatanie. Podczas oplatania musimy pamiętać o tym, aby nadawać balonom możliwie jak najbardziej okrągły kształt. Początki są trudne, ja pierwsze cotton ballsy rozplatałam i splatałam ponownie kilkukrotnie – ale przy którymś nabiera się wprawy, ważne jest to aby się nie poddawać J Aby łatwiej było oplatać kordonkiem balonik, można nitkę zmoczyć w wodzie, będzie się wówczas łatwiej poddawała i układała na oplatanej powierzchni.

3 3 Po opleceniu całego balonika (nie musi być bardzo ściśle) zawiązujemy koniec nitki wokół niego.


4 4 Po opleceniu wszystkich baloników rozrabiamy klej z wodą tak, aby był niezbyt gęsty lub przygotowujemy krochmal

krochmal:

gotujemy w garnku 4 szklanki wody
jednocześnie rozrabiamy w szklance wody ¼-1/3 szklanki mąki ziemniaczanej
gdy woda w garnku się zagotuje wlewamy do niej rozrobioną mąkę ziemniaczaną i dość energicznie mieszamy, nie dopuszczając do powstania grudek
gotujemy chwilę, wyłączamy, zostawiamy do przestudzenia

5 5 Gdy krochmal przestygnie każdy balonik delikatnie w nim zanurzamy i wcieramy w niego krochmal, tak aby się rozprowadził po całej powierzchni i dotarł też do wewnętrznych warstw nitek

6 6 Tak przygotowane baloniki wieszamy, najlepiej nad grzejnikiem. Ja zawiesiłam je przy pomocy nitki na wieszakach i powiesiłam blisko źródła ciepła. Cotton ballsy będą schły około 1-2 dni, w zależności od temperatury i wilgotności powietrza. Uwaga, jeśli zobaczycie że po wyschnięciu są nadal zbyt miękkie (bo krochmal nie był zbyt mocny lub mieliście słaby klej), zawsze można się poratować spsikując je lakierem do włosów i pozostawiając ponownie do wyschnięcia J

7 7 Gdy cała włóczka na balonach jest już sucha – przy pomocy agrafki przekłuwamy każdy balon i wyciągamy go delikatnie z wnętrza kuli


88. Przez przestrzenie między nitkami wkładamy lampki, jeśli siedzą zbyt luźno możemy je dodatkowo przykleić np. przezroczystym klejem do plastiku lub materiału


      



0 komentarze: